Nie trzeba bać się rozwodu

Nie trzeba bać się rozwodu

Niechętnie opowiadam o zakończeniu mojego małżeństwa. Tak naprawdę, dziś mam świadomość tego, że nie powinnam go nawet zaczynać, nie wspominając nawet o tym, w jakiej atmosferze doszło do jego zakończenia. Nie oznacza to jednak, że nie mogę zarekomendować kancelarii, dzięki której udało mi się sformalizować rozwód.